27.04.2018, 13:14
Jak wiadomo od 18 kwietnia w sejmie mamy do czynienia z protestem ludzi niepełnosprawnych oraz rodziców niepełnosprawnych dzieci. Demonstracja wciąż trwa i niestety nie zanosi się na to by miała zostać zamknięta w najbliższym czasie.
Protestujący przyszli do sejmu z dwoma ważnymi postulatami .
Jednym z nich jest wprowadzenie dla ludzi niepełnosprawnych, którzy po ukończeniu 18 roku życia nie będą zdolni samodzielnie funkcjonować dofinansowania "na życie" w kwocie 500 złotych. Drugim wymaganiem jest natomiast zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS otrzymywaną z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
W ostatni czwartek obecny rząd przyjął projekt nowej ustawy. Renta socjalna ma zostać zwiększona z 865.03 zł do 1029.80 zł. Przepis ten ma wejść w życie od 1 września 2018 roku.
Ponadto PiS złożył projekt ustawy o specjalnych rozwiązaniach wspierających ludzi ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Ma ona zagwarantować osobom o znacznym stopniu niepełnosprawności szczególne uprawnienia, jeśli chodzi i dostęp do usług farmaceutycznych, lekarstw oraz świadczeń opieki zdrowotnej.
Mimo tego jednak posłowie obecnego rządu wykazali się totalnym brakiem współczucia w stosunku do protestujących. Nie raz zostali oni przez nich zignorowani czy nawet obrażeni. Pomimo tego jednak nie mają zamiaru się poddać i zapowiadają, że zostaną w sejmie do momentu, kiedy wszystkie ich postulaty zostaną spełnione.
Brak komentarzy